SPRiN Regulice - Victoria II Zalas 13:0 (5:0)
Bramki: 5x Wojciech Sikora, 3x Filip Seremak, 2x Paweł Matusik, Krystian Kołacz, Wojciech Pacia, samobójczy
SPRiN pobił swój rekord odnosząc najwyższy zwycięstwo w historii klubu. W drużynie zadebiutowało 3 nowych graczy. Wojciech Pacia zdobył swoją pierwszą bramkę dla klubu. Swojego pierwszego gola dla Regulic zdobył również Krystian Kołacz. W pierwszej połowie rywale grali w 9, a na drugą połowę wyszli w zaledwie 8 osobowym składzie.
SPRiN: Piwowarczyk- Prasak, K. Turek, M. Matusik, Kołacz- Sikora, Lizoń, Seremak, P. Matusik, Pacia- M. Kopeć (46' Starzykiewicz)
Od samego początku gracze Regulic dyktowali warunki na boisku. Worek z bramkami rozwiązał Paweł Matusik wykorzystując sytuację sam na sam po podaniu Lizonia. Kolejne bramki były kwestią czasu. Klasycznego hat-tricka skompletował Sikora, a 5 bramkę dołożył Seremak po minięciu bramkarza. Pod koniec pierwszej połowy goście po raz pierwszy i jak się okazało jedyny stworzyli sobie sytuacje bramkową. Po błędzie Lizonia napastnik rywali wyszedł sam na sam, ale strzał obronił Piwowarczyk.
Nie dość, że od początku meczu Zalas grał w 9, to jeszcze na drugą połowę osłabił się jeszcze bardziej. Jeden z graczy nie wyszedł na boisko i Victoria musiała grać w 8. Z każdą minutą rosła przewaga Regulic, którzy i tak marnowali seryjnie sytuację dając się wielokrotnie łapać na spalonym. Po 2 bramki w drugiej połowie zdobyli Wojciech Sikora oraz Filip Seremak. Swoje trafienie dołożył także Paweł Matusik wykańczając akcję Sikory. Swoje pierwsze bramki dla Regulic zdobyli Kołacz oraz Pacia. W końcówce po akcji Macieja Matusika na skrzydle jeden z obrońców wpakował piłkę do własnej bramki ustalając wynik meczu na 13:0. Asysty w meczu zanotowali: 3x Wojciech Pacia, 3x Filip Seremak, 2x Krzysztof Turek, 2x Paweł Matusik, Sławomir Lizoń, Maciej Matusik, Wojciech Sikora.
Poprzedni rekord wynosił 12:0. 10 maja 2015 roku wygraliśmy w takim rozmiarze z Nadwiślanką Okleśna. SPRiN mógł wygrać znacznie wyżej, jednak gracze zmarnowali wiele okazji bramkowych, a przede wszystkim wielokrotnie znajdowali się na spalonym. Inną sprawą, że w drugiej połowie gospodarze za bardzo chcieli "wjechać do bramki" rywala. Zwycięzców się nie sądzi, a okazały wynik idzie w świat. Cieszy skuteczność graczy Regulic, szczególnie że kolejny rywal ma obecnie najlepszą defensywę ligi. Ruch Młoszowa, z którą to SPRiN zmierzy się za tydzień na wyjeździe, straciła zaledwie 7 bramek do tej pory. Początek meczu w sobotę o 14:30.