SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Gospodarze
5 : 0
5 2P 0
0 1P 0
Wisełka Rozkochów
Wisełka Rozkochów Goście

Bramki

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
90'
Widzów:
Wisełka Rozkochów
Wisełka Rozkochów

Kary

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Wisełka Rozkochów
Wisełka Rozkochów

Skład wyjściowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Wisełka Rozkochów
Wisełka Rozkochów
Brak danych


Skład rezerwowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Wisełka Rozkochów
Wisełka Rozkochów
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników
Wisełka Rozkochów
Wisełka Rozkochów
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

07.12.2021

SPRiN Regulice - Wisełka Rozkochów 5:0 (1:0)

Bramki: 2x Wojciech Sikora, Paweł Matusik, Filip Seremak, Sławomir Lizoń

Regulice pewnie i wysoko pokonały Wisełkę, w barwach której wystąpili dwaj byli gracze SPRiN-u, Marcin Mazgaj, oraz Radosław Gołdyn. Zabójcze dla Rozkochowa okazało się 10 minut w drugiej połowie, w której Regulice zdobyły 4 bramki. W SPRiN-ie zadebiutował Rafał Adamaszek

SPRiN: Piwowarczyk- Prasak, Adamaszek, M. Matusik, Kołacz (80' Kopeć)- Sikora, Lizoń, P. Matusik, Seremak (89' Starzykiewicz), Pacia (45' Kadłuczka)- K. Turek (85' M. Turek)

Od początku meczu jak zawsze ambitnie i twardo grająca Wisełka postawiła ciężkie warunki gospodarzom raz za razem zagrażając bramce Piwowarczyka akcjami skrzydłami oraz prostopadłymi podaniami. SPRiN spokojnie rozgrywał swoje akcje wyczekując swoich okazji. Krzysztof Turek został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. "11-stkę" pewnym strzałem pod poprzeczkę wykorzystał Paweł Matusik. SPRiN stworzył sobie w pierwszej połowie jeszcze kilka dogodnych sytuacji. 3 zmarnował Wojciech Pacia, najpierw dwukrotnie niedokładnie podawał wzdłuż bramki będąc na czystej pozycji, a następnie jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany przez obrońcę. Swoich okazji nie wykorzystali również Turek oraz Sikora. Piłka wpadła po raz drugi do siatki rywala, kolejny raz po strzale Matusika, ale sędzia dopatrzył się faulu Sikory na bramkarzu rywali, któremu odebrał piłkę w zamieszaniu podbramkowym. Swoje okazje mieli również przyjezdni. Trzykrotnie zawodnicy Wisełki wychodzili do sytuacji sam na sam z bramkarzem i trzykrotnie górą był Piwowarczyk. Po jednej z tych sytuacji zawodnik dobił strzał do pustej bramki, ale znajdował się na pozycji spalonej i sędzia słusznie nie uznał bramki. Najlepszą okazję mieli pod sam koniec pierwszej połowy, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka przeszła na dalszy słupek, gdzie nieobstawiony zawodnik uderzał z 2 metrów, ale Piwowarczyk instynktownie odbił piłkę.

W drugiej połowie Wisełka zaledwie dwukrotnie zagroziła bramce Regulic. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzał z 7 metrów ofiarnym wślizgiem zablokował Paweł Matusik, a pod koniec meczu skrzydłowy nie trafił w światło bramki w sytuacji sam na sam. SPRiN był znacznie skuteczniejszy. Worek z bramkami rozwiązał Sławomir Lizoń. Po strzale Sikory z rzutu wolnego, Lizoń będąc tuż przed bramką piętą zmienił tor lotu piłki, która wpadła do siatki. Na przestrzeni kilku następnych minut Paweł Matusik zanotował 3 asysty, a jego koledzy ustalili wynik meczu. Najpierw bramkę strzałem (bądź też dośrodkowaniem, o tym chyba tylko on wie) spod końcowej linii zdobył Seremak. Następnie dwukrotnie do siatki trafił Sikora ustalając wynik meczu.

Do momentu zdobycia drugiej bramki, Rozkochów walczył jak równy z równym, gdyby zawodnicy gości byli skuteczniejsi mecz mógłby się zupełnie inaczej potoczyć. Skuteczność też nieco zawiodła w szeregach gospodarzy, którzy mogli "zabić mecz" już w pierwszej połowie, gdyby wykorzystali swoje sytuacje. Co nie udało się w pierwszej, udało się w drugiej. Cieszy kolejny raz zachowane czyste konto, gdyż z tym bywa różnie w tym sezonie. Kolejny mecz SPRiN rozegra na wyjeździe w Mętkowie. Mecz rozpocznie się w niedzielę o godzinie 13:00.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?