Watra Białka Tatrzańska - LKS Jawiszowice

Grad  bramek w Białce Tatrzańskiej . LKS Jawiszowice pokonuje Watrę i zabiera 3 pkt do domu.

 Watra Białka Tatrzańska 2-4 LKS Jawiszowice (1-2)

W XIII kolejce JAKO IV Ligi Małopolskiej nasza drużyna w poszukiwaniu ligowych punktów udała się do podhalańskiej Białki Tatrzańskiej. Po obfitującym w emocje spotkaniu nasza drużyna pokonała miejscową Watrę 4-2 i zabrała ze sobą komplet punktów.

Jak pokazuje historia tego sezonu, nasza drużyna notuje istne „wejście smoka”

w każde spotkanie ligowe. Podobnie było i tym razem.

 W 3 minucie meczu podanie na prawy skraj pola karnego otrzymał Ceglarz, który w swoim stylu ominął obrońców, wszedł w pole karne i pewnym strzałem pokonał bezradnego bramkarza, czym wprowadził w konsternację drużynę gospodarzy i miejscowych kibiców.

Utracona bramka podziałała na Watrę niczym „płachta na byka” i spotkanie stało się bardziej otwarte.

W 5 minucie Watra wykonywała rzut wolny, po którym na mocne wstrzelenie piłki w nasze pole karne zdecydował się jeden z zawodników Białki. Na posterunku był jednak Hamelka, który wypiąstkował piłkę poza pole karne.

W 11 minucie bardzo brzydko sfaulowany został Hamelka, który złapał piłkę w polu karnym i został bezpardonowo staranowany przez napastnika miejscowych. Sędzia od razu pokazał zawodnikowi żółtą kartkę, która trzeba przyznać, miała bardzo „pomarańczowy” odcień.

W 12 minucie okazję na gola miał Kamil Karcz, który

w obrębie linii środkowej boiska przejął podanie Watry i strzałem z połowy boiska próbował przelobować wysuniętego golkipera miejscowych. Strzał przeszedł jednak obok bramki.

Trzeba uczciwie przyznać, że w początkowej fazie spotkania to Jawiszowice były zespołem dominującym zarówno w posiadaniu piłki jak i w sytuacjach podbramkowych.

 Niestety w 21 minucie pierwsza groźna sytuacja Watry kończy się faulem w naszym polu karnym. Rzut karny na gola pewnym strzałem zamienił Zębala.

To nie podłamało naszej drużyny i odpowiedź przyszła już po 2 minutach.

W 23 minucie rzut wolny z lewej strony wykonywał Iwański, który posłał celny, mierzony i przede wszystkim mocny strzał na bramkę Watry. Szybująca piłka przełamała ręce bramkarza i wylądowała w siatce.

W 26 minucie Iwański miał kolejną szansę z rzutu wolnego, tym razem uderzał jednak niecelnie.

W 37 minucie Watra nadziała się na kontratak naszego zespołu. Piłkę w obrębie szesnastki otrzymał Gibas, którego precyzyjny strzał wylądował na słupku.

W 44 minucie szansę na bramkę otrzymał Ceglarz, który wyminął kilku zawodników gospodarzy, jednak jego strzał został zablokowany.

W drugiej części spotkania od pierwszych minut mogliśmy zobaczyć w naszym zespole Bartosza Gąsiorka, który od początku wniósł powiew świeżości w zespół.

Już w 47 minucie Gąsiorek mógł wpisać się na listę strzelców, jednak jego celny strzał został odbity przez bramkarza, a poprawka Frączka również została sparowana na rzut rożny.

W 48 minucie odgryźć próbowała się Watra, jednak znowu dobrze w bramce spisał się Hamelka.

 W 58 minucie Jawiszowice wykonywały rzut rożny. Posłaną w pole karne piłkę uderzył najpierw Sebastian Frączek, następnie odbiła się od zawodnika gospodarzy i wpadła do siatki.

Utrata 3 bramki podziałała motywująco na zespół z Białki Tatrzańskiej, która nie miała już nic do stracenia i ruszyła do częstszych ataków.

W 61 minucie bardzo groźny strzał napastnika Watry przeszedł obok bramki Jawiszowic.

Nasza drużyna nie chciała pozostawać dłużna i również szukała swoich szans.

W 63 minucie celnie na bramkę uderzył Ceglarz, jednak bramkarz Watry stanął na wysokości zadania.

Chwilę później strzał Gąsiorka przeszedł ponad bramką.

W 67 minucie gospodarze wykonywali rzut wolny z prawej strony boiska. Dośrodkowanie Gruszeckiego przeszło wszystkich zawodników w polu karnym, zaskoczyło Hamelkę i wylądowało w siatce.

Watra poczuła krew i bardziej się otworzyła za co momentalnie została skarcona.

 W 68 minucie po rozegraniu rzutu rożnego piłkę od Hałata otrzymał Gąsiorek. Posłał precyzyjny, silny strzał, który przełamał ręce bramkarza i wylądował w okienku bramki gospodarzy.

W 72 minucie Gąsiorek miał szansę na dublet, jednak tym razem jego strzał był niecelny.

W ostatnim kwadransie gry obie drużyny stworzyły sobie jeszcze po kilka sytuacji, jednak strzały były niecelne. Najbliżej pokonania bramkarza byli zawodnicy Watry w 82 minucie, gdy ich strzał przeszedł ponad bramką.

Po zakończonym spotkaniu nasza drużyna cieszyła się z kolejnych 3 punktów wywiezionych z bardzo trudnego terenu jakim jest stadion beniaminka. Po 12 rozegranych spotkaniach Jawiszowice meldują się na najniższym stopniu podium ligi.

Watra Białka Tatrzańska 2-4 LKS Jawiszowice

Bramki:

21’ Zębala (rzut karny), 67’ Gruszecki – 3’ Ceglarz (asysta Karcz),

23’ Iwański, 58’ Kociołek (samobójcza), 68’ Gąsiorek (asysta Hałat)

Statystyki:

Strzały celne 5-7

Strzały niecelne 6-10

Rzuty rożne 4-6

Kartki żółte - 3-1

Kartki czerwone - brak

Skład LKS Jawiszowice:

Hamelka – Wójcik, Arkhipau, Kralczyński, Hałat -

Gibas (77’ Dziedzic), Czaicki, Frączek, Ceglarz (88’ Karnia) –

Iwański (46’ Gąsiorek), Karcz.

PW

Tabela :

Zdjęcia :

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.6487905447998683&type=3

Video :