Wilga Miastków - Jabłonianka Jabłonna Lacka

Mecz zaczęliśmy w niemal podstawowym składzie. W naszej drużynie brakowało jednego kluczowego zawodnika-  Alberta Pleskota i kilku rezerwowych. Od początku mecz był wyrównany jednak częściej atakowali goście i mieli kilka okazji do zdobycia bramki. Pod koniec pierwszej połowy, po rzucie wolnym dla Jabłonianki pod naszym polem karnym bramkarz szybkim wykopem do przodu, piłkę przeją nasz napastnik- Hubert Kruk i po samotnym rajdzie zdobył bramkę. I tak na przerwę schodziliśmy prowadząc 1:0. Podczas przerwy dostaliśmy kilka kluczowych uwag od trenera. Na drugą połowę wyszliśmy zmotywowani i z jedną zmianą w składzie, bramkarza Michała Dadasa zastąpił Karol stachurski. Od początku drugiej części meczu przejęliśmy inicjatywę i zaatakowaliśmy mocniej, stwarzaliśmy coraz więcej sytuacji, jednak nie mogliśmy ich wykorzystać. W końcu rzut wolny i po dobrym dośrodkowaniu Bartka Wasilki, Paweł Młot umieszcza piłkę w siatce. Przy stanie 2:0 kontrolowaliśmy spotkanie do 70 minuty, jednak po stracie w środku pola jeden z zawodników gości zagrał długą piłkę której nie mógł opanować nasz bramkarz, wypuścił ją z rąk a skrzydłowy umieścił ją w siatce. Ostatnie 10 minut było bardzo nerwowe. Drużyna Jabłonianki uwierzyła. że może w tym meczu jeszcze powalczyć o korzystny wynik i coraz częściej atakowała, jednak nie potrafiła wykorzystać swoich sytuacji. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla gospodarzy. Jest to kolejne, trzecie z rzędu zwycięstwo naszej drużyny.