OKS JUWe Tychy Jaroszowice - Grodno Leśnik Kobiór


OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice Gospodarze
3 : 2
2 2P 2
1 1P 0
Grodno Leśnik Kobiór
Grodno Leśnik Kobiór Goście

Bramki

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Stadion JUWe
90'
Grodno Leśnik Kobiór
Grodno Leśnik Kobiór

Kary

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
32'
Paweł Biolik niesp.zach.
87'
Grodno Leśnik Kobiór
Grodno Leśnik Kobiór
90'
Michał Woźnica 90+1. niesp.zach.

Skład wyjściowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Grodno Leśnik Kobiór
Grodno Leśnik Kobiór


Skład rezerwowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Grodno Leśnik Kobiór
Grodno Leśnik Kobiór
Numer Imię i nazwisko
Łukasz Berski
roster.substituted.change 51'

Sztab szkoleniowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Imię i nazwisko
Marek Demko Drugi trener
Grzegorz Broncel Trener
Grodno Leśnik Kobiór
Grodno Leśnik Kobiór
Imię i nazwisko
Adrian Cebula Trener
Kamil Giel Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Kamil Giel

Utworzono:

27.07.2020

Mecz w pierwszej połowie nie porwał na kolana. Jedynego gola w 11 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył Jacek Mikolasz. Na początku drugiej połowy jesteśmy świadkami podobnej sytuacji. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, dwa przebicia głową i Rafał Wendreński podwyższył prowadzenie. W 72 minucie spotkania jeden z obrońców Leśnika sfaulował napastnika gospodarzy i sędzia wskazał na 11 metr. Pewnym wykonawcą okazał się Jacek Mikolasz. Kiedy wydawało się, że JUW-e pewnie dowiezie zwycięstwo do końca, Leśnik w ciągu 30 sekund zdobył dwa gole. Najpierw po dobrej akcji zespołowej w szesnastce został sfaulowany Marek Jędyczek. Rzut karny na gola zamienił Dawid Kulisz. Po rozpoczęciu gry przez JUW-e zawodnicy Leśnika gwałtownie ruszyli do ataków i odebrali futbolówkę. Kapitan Leśnika - Kulisz wyłożył piłkę do Marcina Myszora, który strzałem do pustej bramki zdobył gola kontaktowego. Do końca meczu zostało 10 minut, lecz zawodnicy JUW-e skutecznie przeszkadzali Leśnikowi w grze, faulując Kobiórzan i grając na czas.

11.04.2015.(sobota), 16:00 - Jaroszowice

JUW-e Jaroszowice 3:2(1:0) Leśnik Kobiór

1:0 - Jakek Mikolasz, 11 min (głową)

2:0 - Rafał Wendreński, 49 min (głową)

3:0 - Jacek Mikolasz, 72 min (karny)

3:1 - Dawid Kulisz, 80 min (karny)

3:2 - Marcin Myszor, 81 min

Sędziowali: Paweł Dziopak (główny) oraz Sebastian Hutny i Jacek Bielecki (asystenci)

JUW-e: Łukasz Hermann - Piotr Haśnik, Damian Nyga, Jacek Mikolasz, Michał Pomietło, Bartosz Hornik, Rafał Kaczmarczyk, Damian Łatka, Rafał Wendreński, Krzysztof Firlej, Paweł Biolik.

Rezerwowi: Andrzej Białoń, Adrian Stachura, Mateusz Drąg.

Trener: Grzegorz Broncel.

Leśnik: Michał Woźnica - Dominik Bam, Robert Hyba, Marcin Myszor, Sebastian Suchan - Paweł Targiel, Tomasz Zawadzki, Dawid Kulisz - Marek Jędyczek, Rafał Ulman (51.Łukasz Berski), Bartosz Kozyra.

Rezerwowi: -.

Trener: Adrian Cebula.

Żółte kartki: Paweł Biolik (32.niesp.zach.), Damian Nyga (87.faul) - Tomasz Zawadzki (89.faul), Michał Woźnica (90+1.niesp.zach.)

Autor:

prezesjuwe

Utworzono:

12.04.2015

Przed meczem liczyliśmy na 3 punkty i te zostały na JUWe ale końcówka meczu nie po raz pierwszy dostarczyła sporo emocji dlatego warto wybierać się na mecze JUWe.

Początek meczu bardzo spokojny jakby nikomu nie zależało na zwycięstwie. Pierwsza akcja JUWe i mamy gola. Rzut rożny wykonuje Firlej najwyżej wyskakuje Mikolasz i strzałem głową obok słupka zdobywa gola. w 31 minucie mamy rzut wolny z 18 metra lecz Nyga strzela w bramkarza. Pod koniec próbuje jeszcze Kaczmarczyk lecz strzał z 20 metra mija o kilka centymetrów poprzeczkę. Pierwsza połowa senna i kończy się rezultatem 1-0. Po przerwie w mecz dużo lepszy .W 59 minucie z rzutu wolnego zagrywa Nyga, wrzuca na głową do Mikolasza ten zgrywa głową w pole karne a tam najlepiej ustawiony Wendreński głową strzela pod poprzeczkę z 8 metra. W 71 minucie po zagraniu ręką w polu karnym sędzia wskazuje na rzut karny. Mikolasz pewnym strzałem zdobywa gola na 3-0 i można powiedzieć że po meczu. Nic bardziej mylnego. W 77 minucie wykonujemy rzut rożny piłkę traci Firlej i kontra gości doprowadza do rzutu karnego. I mamy 3-1. Juwe rozpoczyna mecz, tracimy piłkę, goście wymieniają 2 podania i tracimy 2 bramkę w 78 minucie. Na szczęście nie straciliśmy już wiecej bramek i zasłużenie wygraliśmy bo goście stworzyli tylko 2 sytuacje i dostali dwa prezenty z których skorzystali. Podsumowaniem meczu niech zostanie motto że gra się 90 minut. My graliśmy tylko 77. Oby to była nauczka na derby w niedzielę z Siódemką Tychy.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?