Stal Radomsko
Stal Radomsko Gospodarze
1 : 3
1 2P 1
0 1P 2
KS Raszyn
KS Raszyn Goście

Bramki

Stal Radomsko
Stal Radomsko
Radomsko
90'
Widzów:
KS Raszyn
KS Raszyn

Kary

Stal Radomsko
Stal Radomsko
KS Raszyn
KS Raszyn

Relacja z meczu

Autor:

Admino

Utworzono:

04.10.2016

Na inaugurację rundy wiosennej rozegraliśmy spotkanie awansem z XVI kolejki w Radomsku z miejscową Stalą. Po bardzo jednostronnym widowisku wywalczyliśmy punkty wygrywając 3:1.

Od samego początku przejęliśmy inicjatywę, a na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. Już w 7 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową przedłużyła Sylwia Młodzianowska, a akcję zamykała powracająca po kontuzji Justyna Piskorz, która pewnym uderzeniem w długi róg wyprowadziła nas na prowadzenie. Po zdobyciu bramki obraz gry się nie zmienił, bardzo defensywnie nastawione gospodynie broniły się całym zespołem wybijając piłkę jak najdalej od swojej bramki. Podwyższyć wynik miały okazję Anna Pindor, Maria Geszprych oraz Weronika Bekker, lecz zabrakło skuteczności. Jednak w 27 minucie było 2:0, a akcję Marii Worosilak z Magdą Zielińską, która dośrodkowała na krótki słupek zakończyła Marta Majszczyk uderzeniem pod poprzeczkę. Do przerwy powinniśmy jeszcze podwyższyć wynik spotkania, brakowało jedynie zimnej krwi, aby umieścić piłkę w bramce. Po pierwszej połowie prowadziliśmy 2:0.

Druga połowa miała bardzo podobny przebieg do pierwszej, piłka znajdowała się większą część gry w pobliżu pola karnego gospodyń, a nasz dziewczyny doskonaliły grę w ataku pozycyjnym. W 65 minucie było już 3:0, asystę zaliczyła nasza nominalna bramkarka Katarzyna Orepuk, a swoją druga bramkę w tym spotkaniu zdobyła Justyna Piskorz. W 70 minucie powinien paść kolejny gol, po dwójkowej akcji prawym skrzydłem Marii Worosilak z Iwoną Boros w dogodnej sytuacji znalazła się Agata Woch, której nieczyste uderzenie było niecelne. W 77 minucie po błędzie Marty Adamczyk oraz Patrycji Roli gospodynie zdobyły kontaktową bramkę, która jednak nie powinna być uznana. Ewidentny faul na naszej obrończyni popełniła napastniczka Stali, która ją odepchnęła powodując upadek, ale oczywiście sędziowie nie zauważyli przewinienia, zresztą całe zawody prowadzili po gospodarsku odgwizdując jedynie nasze nieczyste wejścia i często podejmując niezrozumiałe decyzje. Do końca spotkania wynik już się nie zmienił.

Po drugim zwycięstwie ze Stalą zainkasowaliśmy pierwsze trzy punkty w rundzie wiosennej. Jednak wynik spotkania powinien być zdecydowanie wyższy, gdyż kilkakrotnie doskonale rozgrywaliśmy akcje ofensywne, ale niestety nie zachowaliśmy spokoju pod bramką gospodyń. Debiuty w tym sezonie zaliczyły powracająca po kontuzji Justyna Piskorz oraz Patrycja Rola.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?