ULKS Gołąbek
ULKS Gołąbek Gospodarze
0 : 3*
0 2P 3
0 1P 0
LKS Ostrówek
LKS Ostrówek Goście

Bramki

ULKS Gołąbek
ULKS Gołąbek

walkower dla gości

Widzów:
LKS Ostrówek
LKS Ostrówek

Kary

ULKS Gołąbek
ULKS Gołąbek
LKS Ostrówek
LKS Ostrówek
55'
Nieznany zawodnik

Skład wyjściowy

ULKS Gołąbek
ULKS Gołąbek
LKS Ostrówek
LKS Ostrówek
Brak danych


Skład rezerwowy

ULKS Gołąbek
ULKS Gołąbek
LKS Ostrówek
LKS Ostrówek
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

ULKS Gołąbek
ULKS Gołąbek
Imię i nazwisko
Mariusz Cabaj Trener
LKS Ostrówek
LKS Ostrówek
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Adi

Utworzono:

25.10.2015

25 października na boisku w Gołąbku, nasz zespół podejmował LKS Ostrówek. Po 2 ostatnich porażkach, cel był tylko jeden - koniecznie zdobyć punkty. Natomiast rywale po 9 kolejkach polegli tylko raz. Zaczynamy dobrze, utrzymujemy się przy piłce i spokojnie rozgrywamy ją. Pierwszą znakomitą sytuację miał Michał Kruszewski, który dostał piłkę niemal sam na sam z bramkarzem, tyle, że z boku pola karnego i jego próba dogrania do kolegi z drużyny ląduje w rękach bramkarza. Szkoda, gramy dalej. W między czasie goście też stwarzają sobie dogodne sytuacje do strzelenia bramki, jednak dobrze interweniuje Rafał Obłoza. Ponownie mamy wymarzoną sytuację do strzelenia bramki. Akcja podobna do tej poprzedniej, tyle, że swoją szansę tym razem zmarnował Karol Kruszewski. Bramka wisi w powietrzu. Lecimy w drugą stronę, po jednej z wrzutki lewą stroną boiska swoją stuprocentową sytuację miał zawodnik rywali, ale fatalnie pudłuje niemal z 5 metra. Mecz jest wyrównany a akcje toczą się od bramki do bramki. Po raz kolejny tworzymy taką samą akcję lewą stroną boiska, dogranie w pole karne, piłkę przyjmuje Karol Kruszewski, ale obrońcy nie pozwalają oddać mu strzału. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:0 i jest on jak najbardziej sprawiedliwy. Obydwa zespoły miały znakomite szanse na objęcie prowadzenia, z lekką przewagą dla naszego zespołu. Wychodzimy na drugą połowę i nasza gra nie ulega zmianie. Kontrolujemy grę i coraz bardziej spychamy przeciwnika do defensywy. Mamy dużo sytuacji i bramka to wyłącznie kwestia czasu. Nadchodzi 53 minuta i staje się to co musiało się stać. Po strzale jednego z naszych graczy piłkę dobija Piotr Ciostek i trafia w poprzeczkę, do kolejnej dobitki dopada Mariusz Cabaj, który również trafia w poprzeczkę i tutaj do 3 razy sztuka - piłkę dopada w końcu Michał Kruszewski i umieszcza ją w siatce. 1:0! Goście troszeczkę oszołomieni stratą bramki, natomiast my nie zwalniamy z tempa i przyciskamy ich jeszcze bardziej. 57 minuta, Mariusz Cabaj pięknym przerzutem nad zawodnikiem rywali posyła piłkę do Karola Kruszewskiego, a ten z lewej strony pola karnego uderza po długim słupku. 2:0. Zaczyna się niemal gra do jednej bramki. Szczelna defensywa nie dopuszcza do sytuacji pod naszą bramką, a ofensywa kreuje coraz to lepsze sytuacje dla naszego zespołu. Za nic w świecie nie pozwalamy, by ktoś nam dzisiaj odebrał jakiekolwiek punkty. Akcja goni akcję i nadchodzi 75 minuta. Podanie do Marcina Derkacza w lewym narożniku boiska i w tym momencie piłka wędruje jak po sznurku, Marcin do Mariusza Cabaja, ten do Adriana Czerskiego, a ten do Karola Kruszewskiego i zakończenie już każdy może sobie wyobrazić. Z lewej strony pola karnego pięknym strzałem po długim słupku, prowadzimy już 3:0. Skopiowany strzał z poprzedniej bramki. Karol po raz kolejny pokazuje, kto jest numerem 1 w klasyfikacji króla strzelców. Przeciwnik robi nam coraz więcej miejsca, co skutkuje następnymi akcjami. Próba zdobycia honorowego gola jest na razie niemożliwa dla zespołu z Ostrówka. W 90 minucie sam na sam z bramkarzem wychodzi Marcin Derkacz, który trafia w bramkarza, a piłka odbija się na prawą stronę boiska, gdzie za akcją do końca poszedł Adrian Czerski i bezproblemowo umieszcza piłkę w siatce, zdobywając swojego pierwszego gola w barwach Gołąbka. 4:0! Sędzia dolicza 3 minuty, a goście próbują nadal uzyskać honorowe trafienie. W ostatnich sekundach spotkania, z rzutu rożnego piłkę w środku pola dopada zawodnik rywali i efektownym wolejem umieszcza piłkę w siatce. Mecz kończy się wynikiem 4:1. Wspaniały i najlepszy mecz jak do tej pory naszego autorstwa. Pierwsza połowa była jak najbardziej wyrównana z lekkim wskazaniem na nas, lecz druga to już kompletna dominacja naszego zespołu. Szczelna defensywa oraz mądre rozgrywanie piłki w ataku skutkują takim, a nie innym wynikiem. Cała drużyna zasługuje na wielkie brawa i mam nadzieje, że taka walka i zaangażowanie będzie w każdym meczu! 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości