Zgoda Byczyna
Zgoda Byczyna Gospodarze
3 : 0
3 2P 0
0 1P 0
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Goście

Bramki

Zgoda Byczyna
Zgoda Byczyna
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice

Skład wyjściowy

Zgoda Byczyna
Zgoda Byczyna
Brak danych
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice


Skład rezerwowy

Zgoda Byczyna
Zgoda Byczyna
Brak dodanych rezerwowych
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Numer Imię i nazwisko
Dariusz Kulawik
roster.substituted.change 75'
Łukasz Kopeć
roster.substituted.change 45'
Paweł Sęk
roster.substituted.change 80'

Sztab szkoleniowy

Zgoda Byczyna
Zgoda Byczyna
Brak zawodników
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

04.01.2022

Zgoda Byczyna - SPRiN Regulice 3:0 (2:0)

SPRiN: Piwowarczyk - Prasak, Seremak, Bogdan, Jamro - Sikora, Zimoląg (46' Kopeć), P. Matusik, Lizoń, Knapik (80' Sęk) - Turek (75' Kulawik)

SPRiN zagrał dobre pierwsze 30 minut spotkania. Graliśmy wtedy konsekwentnie i stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji, dwukrotnie brakowało zawodnika na "zamknięcie akcji", po płaskich dośrodkowaniach Zimoląga i Knapika. Rywale nie zagrozili poważnie bramce Regulic. Oddali kilka strzałów z daleka, ale nie były to groźne strzały. W 31 minucie po wyrzucie z autu zawodnik gospodarzy ograł w polu karnym Pawła Matusika i Jacka Bogdana i dośrodkował wzdłuż bramki, a zamykający akcję napastnik trafił do pustej bramki. 7 minut później błąd popełnił Seremak, wybijając piłkę trafił wprost pod nogi napastnika, który wyszedł do sytuacji sam na sam i podwyższył wynik meczu.

W drugiej połowie zespół Regulic wyszedł wyżej atakując pressingiem gospodarzy. Dobre okazje mieli Paweł Matusik, Paweł Jamro oraz Wojciech Sikora, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. W 53 minucie po zamieszaniu w polu karnym Regulic sędzia podyktował dość wątpliwego karnego po rzekomym faulu Turka. Karnego pewnie wykorzystał gracz gospodarzy. Po stracie 3 bramki zespół SPRiN-u tym bardziej się otworzył i ruszył do ataku, ale brakowało płynności i dokładności w grze na ciężkim boisku w Byczynie. Gospodarze mieli swoje okazje po kontratakach, ale kilka strzałów obronił Piwowarczyk. W doliczonym czasie gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Paweł Matusik.

Po 6 meczach bez porażki niestety wracamy z 0 dorobkiem punktowym. Po dobrych 30 minutach gry nagle nie wiedzieć czemu przestaliśmy realizować założenia taktyczne. W grę wdarły się błędy, które lider skutecznie wykorzystał. W następnym meczu zmierzymy się na własnym boisku z Ciężkowianką Jaworzno. Początek meczu w niedzielę 27 października o 14:00.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?